Wyrównywanie szans, czyli renciście lżej niż pełnosprawnemu

Koniec ze zwolnieniem rencistów prowadzących działalność gospodarczą ze składek na ubezpieczenie. To już postanowione - od 1 stycznia mają one obowiązywać wszystkie osoby prowadzące firmę. Jednak to, co rencista odprowadzi do ZUS - odda mu Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Zapłaci za to reszta podatników - w sumie nie mniej niż 142 mln złotych.

Renciści, którzy prowadzą działalność zarobkową na własny rachunek, są zwolnieni ze składek odprowadzanych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Płacą tylko składkę zdrowotną odprowadzaną do Narodowego Funduszu Zdrowia. Zwolnienie to obowiązuje do końca 2006 r.

Pełną składkę odprowadzają pozostałe osoby prowadzące działalność gospodarczą. Nie w smak im zwolnienie rencisty - wielu uważa to za nieuzasadnione uprzywilejowanie osób, które od państwa otrzymują rentę dającą podstawę bytu. Pytają, czy osoba niezdolna do pracy może być jednocześnie zdolna do prowadzenia firmy? Mówią o niezdrowej konkurencji ze względu na nierówne koszty dwóch identycznych firm leżących po sąsiedzku.

Taka nierówność w obowiązkach przedsiębiorców panuje już od 1999 roku i nic w tej dziedzinie się nie zmieni. Co jednak kuriozalne, rencistów też podzielono. Jeśli uzyskują przychody z innych tytułów niż własna działalność - na przykład umowy o pracę, zlecenia - opłacają w pełni składki na ZUS.

- Do końca 2006 r. problem ten zostanie rozwiązany - zobowiązał się Kazimierz Kuberski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej.

W trakcie prac sejmowych nad projektem ustalającym zwolnienie ze składek do projektu ustawy o rehabilitacji i zatrudnieniu osób niepełnosprawnych resort pracy przygotował autopoprawkę. Na jej mocy od 1 stycznia 2007 r. renciści posiadający firmę musieliby płacić składki ZUS w takiej wysokości jak wszyscy prowadzący działalność zarobkową. Podstawą do obliczania składek będzie 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia z przedostatniego kwartału. Składka ta ma być jednak refundowana z PFRON-u.

Rząd liczy, że jego autopoprawki przyczynią się do wzrostu zatrudnienia. Jeden z zapisów pomoże bowiem także niepełnosprawnym żyjącym na terenach wiejskich. Jeśli pracują w gospodarstwie indywidualnym - PFRON zrefunduje także ich składkę. Co jednak ciekawe - w autopoprawce nie ma mowy o tym, by rząd zrefundował składkę osoby niepełnosprawnej pomagającej rodzinie pracującej poza rolnictwem. Na jej zwrot będzie mógł liczyć obcy pracodawca zatrudniający inwalidę. Na ten cel w ciągu roku pójdzie 350 mln zł.