Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z koniem na poczcie może być kłopot

Beata Sypuła
Poczta Polska się zbuntowała. Nie chce nietypowych przesyłek i od nowego roku zmienia cennik. Do tej pory cena zależała wyłącznie od ciężaru paczki, teraz będzie uzależniona także od jej wymiarów.

Poczta Polska się zbuntowała. Nie chce nietypowych przesyłek i od nowego roku zmienia cennik. Do tej pory cena zależała wyłącznie od ciężaru paczki, teraz będzie uzależniona także od jej wymiarów.

Nowego cennika nie da się porównać z dotychczasowym, ale rzecznik poczty Radosław Kazimierski zapewnia, że najbardziej typowe listy, kartki, paczki i przekazy nie zdrożeją.

Więcej natomiast będzie trzeba zapłacić za przesyłki o nietypowych wymiarach, nawet jeśli dotąd mieściły się w limitach wagowych. Co zatem podrożeje? Np. list o wadze od 50 g do 100 g w kopercie 90 140 mm będzie kosztował 1,55 zł w większej 1,90 zł. Paczka o wadze do 1 kg będzie kosztowała 6,50 zł pod warunkiem, że każdy jej wymiar zmieści się w przedziale 90 140 mm , jeśli będzie większa, trzeba będzie za nią zapłacić 9 zł. Paczka o wadze 1-2 kg i wymiarach 90 140 mm to koszt 8 zł, większa - już 11 zł.

Jeszcze więcej będą kosztować np. długie rulony, płaskie obrazy czy przesyłki o nieregularnych wymiarach - jak koń na biegunach.

Zmianę taryfy poczta tłumaczy tym, że Polacy tak się rozbestwili, iż ślą za jej pomocą niemal wszystko. A to kosztuje. Nietypowej przesyłki nie można zmierzyć przy pomocy maszyny - tylko ręcznie, nie wchodzi ona do typowego busa, nie mieści się na standardowej półce w magazynie, nie może być dostarczona przez listonosza, bo nie mieści się w podręcznej torbie. Kazimierski wyjaśnia, że specjalne przewożenie, magazynowanie czy doręczanie to dodatkowy koszt, zatem musi za to zapłacić klient zlecający nietypową przesyłkę.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto