MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Z@plątani w sieci

Ryszard Parka
Adrian
Adrian
Kontaktując się z innymi w sieci, mogą w pełni panować nad sytuacją. Tego samego nie potrafią zrobić w swoim życiu. Są w gruncie rzeczy nieśmiali i zakompleksieni. Sieć pozwala im na kreowanie innego „ja”.

Kontaktując się z innymi w sieci, mogą w pełni panować nad sytuacją. Tego samego nie potrafią zrobić w swoim życiu. Są w gruncie rzeczy nieśmiali i zakompleksieni. Sieć pozwala im na kreowanie innego „ja”.


sniff zyjesz?: D
Ja o kurqa
sniff hehe
Ja;]]]]]]
Ja dopiero co sie obudzilem

Był kwadrans po 20, w środę, 28 maja. Adrian S. czuł się trochę nieswojo. Dzień wcześniej palił z kolegami skręty. Dla 15-latka było to nowe doświadczenie. O inne się starał. Od kilkunastu dni, dysponując skradzionymi numerami kart kredytowych ze starszym o dwa lata Damianem, znanym w środowisku komputerowym jako sniff, okradali gliwickie wydawnictwo. Zamawiali książki, za które płacili nie swoimi pieniędzmi. Potem książki te wystawiali w serwisie aukcyjnym. Za pół ceny. Książki traktowały o hakerstwie. Adrian i Dawid uważali się za hakerów.

Nie ma co o nich pisać – twierdzi Piotr Ciupiński, autor portalu komputerowego Jabłuszko. com. – Następne „hakiery” przeczytają i zrobią z nich bohaterów – zżyma się. Niedawno jego serwer padł ofiarą hakerskiego ataku. Włamywacze zostawili swoje podpisy. Działali z Brazylii. Serwis musiał zawiesić swoją działalność. Podpisy sniffa też można znaleźć na kilku stronach internetowych ze śladami ataku. A może to nie ten sniff? To popularny pseudonim w sieci.


sniff ale my z ciebie smiali o kur...
sniff ty byles zaje...
Ja co wyscie tam potem robili jeszcze i co mowili ciekawego o mnie;]
sniff bedziemy zawsze z toba palic;]

Niewysoki szczupły blondynek w sportowej bluzie. Jeszcze jeden chłopak z mysłowickiego osiedla. Adrian ma 15 lat i chce się wyróżniać. W życiu przeciętniakowi trochę ciężko. Ale w Internecie może być wszystkim. I ma nad wszystkim kontrolę. Może zacząć i przerwać rozmowę w dowolnym momencie. Może popisywać się swoją wiedzą na temat komputerów. Wystarczy znaleźć chętnego słuchacza. Który nie pozna się na jego podręcznikowej wiedzy.

– Internet jest miejscem kontaktów dla ludzi, którzy w realnym życiu mają problemy – twierdzi Maciej Żerdziński, psychiatra i autor powieści science fiction. – Kontaktując się z innymi w sieci, mogą w pełni panować nad sytuacją. Tego samego nie potrafią zrobić w swoim życiu. Są w gruncie rzeczy nieśmiali i zakompleksieni. Sieć pozwala im na kreowanie innych siebie.


sniff 20 minut my sie smiali
Ja a kasia co?:]
sniff ona mowila nie smiejcie sie z niego

Adrian zostawiał po sobie mnóstwo śladów. Wypisywał się na listach i forach dyskusyjnych. „Było wielu sto razy lepszych hakerów od Mitnicka” przekonywał czytelników jednej z cyberpunkowych stron w Internecie. Nie wiadomo, czy siebie również zaliczał do grona tych lepszych. Na jednej ze swoich stron zostawił zapis rozmowy z kimś, kogo pierwszy raz spotkał w sieci. Nie polubili się. Tamten był starszy, pisał bez polskich znaków, tak jak kiedyś jeszcze kilka lat temu pisali użytkownicy sieci.

_

hmmm skoro ty taki nie lamer to popisz sie i zdefiniuj mi slowo hacker

nie mam czasu z tobĪ gadaĺ.

no widac ze slaby z ciebie koles bo piszesz polskimi znakami

pewnie nawet nie znasz prawidlowego znaczenia slowa hacker http://wiem.onet.pl/wiem/015b67.html

muahahaha

_

Rozmowa im się nie kleiła. Adrian nie przebierał w słowach, żeby udowodnić gooserowi swoją lepszość. Przy matce pewnie by się tak nie odzywał. Kobieta nie miała pojęcia, czym zajmował się jej syn. Siedział przy swoim komputerze, coś tam wypisywał, coś oglądał. Nie były to strony dla dorosłych.

W sieci matki nie było. Według Adriana hakerzy mieli swoje oficjalne strony internetowe, na których opisywali swoje wyczyny. Sam niemal tak zrobił. Musiał się przed kimś pochwalić. Bo matce nie miał co mówić.


sniff a po ilu ci przeszlo?:)
sniff Godzina czy mniej?:>
Ja po 3, a zyganie po godzinie
Ja a najlepsze jest to ze moja stara przyszla do domu
Ja 10 min po tym jak ja poszlem do domu
sniff i co?
Ja i musialem z nia obiad jesc
sniff Jak ci przeszlo zyganie to co ci było?:>

Dawid chwalił się mniej. Nie rozbudowywał przesadnie swojej strony internetowej. O sobie napisał: „Nie umiejący zrozumieć świata, błądzący w realiach rzeczywistości”. Od kogoś dostał numery kart kredytowych. „Wisiały” gdzieś w sieci, wystarczyło po nie sięgnąć. – Chłopcy zamawiali w naszej księgarni internetowej książki, głównie o hakingu – mówi Karol Przeliorz z gliwickiego wydawnictwa Helion. – Oni nawet nie hakowali, a zwyczajnie kradli.

Zamawiali, ale pewnie nie czytali. Wszystkie książki o cyberwłamywaczach i cyberzłodziejach opisują nie tylko włamania, ale i żmudną procedurę zacierania śladów. To najtrudniejsza umiejętność w tym fachu. A Dawid i Adrian nawet nie starali się być ostrożni. Wyłudzone od wydawnictwa książki trafiały na domowy adres jednego z nich. – Byli dziecięco naiwni – mówi Przeliorz, który spotkał się z nimi w czasie policyjnej akcji. To takie przekonanie o własnej nieśmiertelności właściwe nastolatkom. Wydaje im się, że w życiu, tak jak w komputerze, wystarczy nacisnąć odpowiednią kombinację klawiszy, żeby wrócić do stanu początkowego.


sniff Kiedy znowu palisz znami?:>
sniff Po 5zł się sciepniemy ty dasz 5 i ja i oni
Ja oki
sniff W piątek OK?:>
Ja moze
Ja ide spac

Nie było palenia w piątek. Po południu, kiedy chłopcy wracali ze szkół, czekała już na nich policja. Tej gry nie dało się przerwać pstryknięciem wyłącznika. – Kiedy weszliśmy do domu starszego z nich, właśnie dzwonił do kolegi, żeby ten kasował dyski – mówi komisarz Sławomir Krząpa z mysłowickiej policji. – Ale udało nam się zabezpieczyć komputery. Mamy tam archiwa rozmów na gadu-gadu, listy i inne materiały, które pomogą nam w śledztwie.

Komisarz jest daleki od lekceważenia nastolatków. Widzi u nich sporo wiedzy i umiejętności. Problem w tym, że wykorzystali ją niezgodnie z prawem. – Jeden, to chłopiec z dobrego domu – tłumaczy. – Nie wygląda na kogoś, komu brakuje pieniędzy.

Książki miały być tylko na początek. Gdyby nie wpadli teraz, planowali już następne wyłudzenia. Tym razem chcieli takich towarów, które dają większe zyski. Ich rodzice nie mieli pojęcia, że chłopcy postanowili wprowadzić w życie scenariusze gier komputerowych o kradzieżach i włamaniach.

(cytaty z komputerowych rozmów w pisowni oryginalnej)



Hacking

rodzaj przestępczości komputerowej polegający na nieuprawnionej penetracji komputerów i sieci komputerowych, połączonej niekiedy z niszczeniem zasobów danych umieszczonych na komputerach (np. w celu zatarcia śladów włamania), w celach poznawczych, lub w celu kradzieży danych.


Carding

rodzaj przestępczości komputerowej polegający na nieuprawnionym zdobywaniu, gromadzeniu, sprzedawaniu i wykorzystywaniu kart płatniczych lub ich numerów.
Oba przestępstwa zagrożone są w Polsce karami więzienia do 3, a nawet do 8 lat.


Uważaj na to co mówisz

Złodzieje najczęściej podglądają w Banku lub przed bankomatem imię i nazwisko właściciela karty. Następnie w książce telefonicznej szukają numeru telefonu tej osoby. Jeśli okaże się, że właściciel karty posiada telefon, to dzwonią do niego (najczęściej robi to kobieta, gdyż glos kobiecy jest łagodniejszy i bardziej przekonujący). Rozmowa przykładowego Kowalskiego ze złodziejem może wyglądać tak:

Dzień dobry. Czy rozmawiam z Janem Kowalskim

Tak to ja.

Moje nazwisko Halina Dzięcioł. Dzwonię z Banku, (tu złodziej wymienia nazwę banku, jaka widniała na karcie Kowalskiego).

Tak? A co się stało?

Limit pana karty został zmniejszony do 500 zł.

Ależ to niemożliwe! Mój limit wynosi 10 tys. zł.

Hmm, być może zaszła jakaś pomyłka w komputerze. Czy mogę prosić o podanie numeru karty oraz datę wyczerpania w celu weryfikacji?

Tak, oczywiście. Numer to XXXX-XXXX-XXXX-XXXX. a exp. date to XX/XX

Dziękuję, postaramy się sprawę szybko wyjaśnić. Do widzenia.
Po takim do widzenia należy wkrótce pożegnać się z pieniędzmi.



Złodzieje numerów

Popularność kart płatniczych pociągnęła za sobą pojawienie się przestępstw związanych z internetowymi kradzieżami prawdziwych pieniędzy. W sieci bardzo łatwo można natknąć się na różnego rodzaju programy, generujące losowe numery kart kredytowych, a przy odrobinie wytrwałości można także odnaleźć strony, na których umieszczone zostały przez przestępców prawdziwe numery kart płatniczych. Próba wykorzystania tego rodzaju informacji do dokonania zakupu, bez względu na to, czy była skuteczna czy też nie, zawsze jest przestępstwem.


Już u nas są

* 19-latek z Radomia dokonywał w Internecie zakupów, wykorzystując właśnie jeden z generatorów numerów kart. Został zatrzymany przez policję, po informacjach z systemów weryfikacji płatności. Jak się okazało, udało mu się wyłudzić przy użyciu kart sprzęt elektroniczny i usługi o wartości co najmniej 15 tysięcy złotych.

* Sześciu uczniów z Zielonej Góry w taki sam sposób wyłudzało towary i usługi w Internecie. W tym przypadku ustalenie osób podejrzanych nie przysporzyło Policji i agentom rozliczeniowym większych problemów.

Wszystko zaczęło się, gdy jeden z 19-latków wszedł w posiadanie numerów kart zamieszczonych w Internecie. Posiadaną wiedzą podzielił się z kolegami, którzy także zaczęli dokonywać zakupów z wykorzystaniem cudzych numerów kart. Cały proceder nie trwał dłużej niż 6 tygodni, wszyscy zostali zatrzymani i grozi im kara nawet do 8 lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tatiana Okupnik tak dba o siebie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto