Sprawiedliwość, która nadchodzi zbyt późno, to żadna sprawiedliwość. Prawo staje się iluzją, gdy śledztwa i procesy toczą się po kilka lat. Tymczasem niewiele głośnych w minionych latach spraw z udziałem prominentnych polityków, pracowników wymiaru sprawiedliwości czy szczególnie niebezpiecznych bandytów doczekało się zakończenia. Niektórzy znów poczują się bezkarni, gdy ich sprawy się przedawnią.
- Sprawy cywilne, w tym gospodarcze, nie przedawniają się, gdyż bieg okresu przedawnienia zostaje przerywany złożeniem w sądzie pozwu. Długość procesu, nawet wieloletniego, nie ma potem wpływu na to przedawnienie - mówi sędzia Krzysztof Zawała z Sądu Okręgowego w Katowicach.
Katowicki Sąd Okręgowy od 5 lat pochyla się nad sprawą sprzedaży zakładowego sanatorium "Hutnik" w Szczawnicy, które od Hutniczego Przedsiębiorstwa Remontowego w Katowicach bez przetargu kupiła za śmieszną cenę spółka "Jaga", kontrolowana przez sosnowieckiego biznesmena Krzysztofa P. Krakowski HPR chciał kupić "Hutnika" w przetargu. Gdy interes z "Jagą" wyszedł na jaw, pozwał katowicki HPR do sądu. Końca sprawy nie widać...
Prezesi Powszechnej Spółdzielni Mieszkaniowej w Katowicach "budowali" domki szeregowe. W katowickim Sądzie Rejonowym proces przeciw nim ślimaczy się od lat 5. Zbigniew S. z Bytomia i Wiesław K. z Katowic na razie mają się dobrze.
- Jest kolejna ekspertyza w tej sprawie i kolejna nadzieja na zakończenie procesu - mówi jeden z poszkodowanych lokatorów domów przy ul. Owsianej w Katowicach.
Żyjemy w kraju, w którym panoszy się, powszechnie akceptowana, pogarda dla prawa. Ta powszechnie ogarda podzielana także przez władzę powołaną do tego, by tego prawa strzec.
- Sytuacja powoli się prostuje, nadrobiliśmy te straszne zaległości, jakie mieliśmy po przejęciu wykroczeń, gdy na jednego sędziego nagle spadło dodatkowo kilka tysięcy spraw - uspokaja jednak sędzia Bogusław Zając z Sądu Okręgowego w Częstochowie.
Prawo do sądu
"Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd" (art 45 pkt 1 Konstytucji RP). Jest to prawo uniwersalne, nazywane prawem do sądu. Europejska Konwencja Praw Człowieka przywiązuje do tej naczelnej zasady ogromne znacznie.
Rząd Polski już ponad 560 razy musiał stawać przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu. Ponad 80 proc. tych spraw dotyczy przewlekłości procesowej. Przegrywamy je z kretesem, płacąc zadośćuczynienia w wysokości od 4-5 tys. euro. Na rozpoznanie czekają tam także sprawy z woj. śląskiego.
W stronę przedawnienia
Zagrożone przedawnieniem sprawy karne i sprawy o wykroczenia (dane Sądu Apelacyjnego w Katowicach):
(Sąd Okręgowy ilość spraw)
Bielsko-Biała 1.511
Częstochowa 482
Gliwice 1.438
Katowice 3.421
Pod koniec 2003 r. bezkarnością mogło się cieszyć co najmniej 2.100 sprawców.
Łukasz Bojarski z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka:
W Polsce to, co dzieje się w wymiarze sprawiedliwości, nie jest przejrzyste. Opinia publiczna powinna mieć możliwość wypowiadania się na temat organizacji pracy, finansowania i zarządzania w sądownictwie. Sprawność postępowania sędziów powinna być poddawana nadzorowi. I nie chodzi o kontrolę podejmowanych przez nich decyzji, bo od tego jest sąd wyższej instancji. Sędziowie muszą zrozumieć, że profesjonalny sędzia to sędzia, który odpowiada przed całym społeczeństwem za wszystkie swoje decyzje. Musi być przyzwyczajony do tego, że jego praca podlega kontroli, z której wynikają pozytywne bądź negatywne dla niego konsekwencje.
Długie czekanie na wyrok
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?