Zamiast fiskusowi, daj potrzebującym

Każdy podatnik, rozliczając się z fiskusem za rok 2004, może przekazać jeden procent swojego podatku wybranej organizacji pożytku publicznego. Niestety, wygląda na to, że niewiele osób o tym wie i dlatego zainteresowanie tego typu darowiznami jest skromne.

W ubiegłym roku z takiej możliwości skorzystało nieco ponad 80 tysięcy osób. Stanowi to zaledwie ok. 0,33 proc. wszystkich podatników. – Nie jest to wynik imponujący, ale uważam, że należy go traktować w kategorii małego sukcesu.

Pamiętajmy, że podatnicy o możliwości odpisu dowiedzieli się już w trakcie trwania roku rozliczeniowego. W tym roku powinno być zdecydowanie lepiej – twierdzi Anna Sobocińska z biura komunikacji społecznej Ministerstwa Finansów.

Patrząc na te liczby trudno się dziwić, że organizacje pożytku publicznego próbują dotrzeć do szerokiej opinii publicznej z informacją o możliwościach wsparcia potrzebujących również przy tegorocznym rozliczeniu podatkowym.

– Kampania informacyjna realizowana jest dla dobra wspólnego i nie służy promocji żadnej organizacji – wyjaśnia Tomasz Schimanek z Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce. – Jej celem jest promocja samego odpisu jako przejawu filantropii Polaków. Wierzymy, że ten odpis może się stać nowym, bardzo ważnym impulsem dla rozwoju filantropii w Polsce, dla budowania „mody na filantropię”. Trzeba tylko umiejętnie go wypromować i uświadomić wszystkim, jaką wagę i znaczenie ma ten odpis.

To rzeczywiście fakt wyjątkowy, bo państwo daje podatnikowi możliwość wyboru, na co chce przeznaczyć jeden procent podatku, który jest temu państwu należny. Ten wybór powinien być świadomy, powinien być wyrazem dążeń, preferencji, oczekiwań i potrzeb każdego podatnika.

Warto dodać, że wśród już zarejestrowanych organizacji pożytku publicznego wiele jest bardzo potrzebnych i pożytecznych instytucji – jak hospicja czy fundacje opiekujące się ludźmi w trudnej sytuacji materialnej – które jednak ciągle borykają się z problemami finansowymi.

– W Polsce status organizacji pożytku publicznego posiada ponad 2 tysiące podmiotów. Są to zarówno organizacje o charakterze ogólnopolskim, jak i małe, lokalne stowarzyszenia. Rola każdej z nich na polu służby społecznej jest nie do przecenienia. Z moich obserwacji wynika, że Polacy coraz częściej doceniają pracę na rzecz innych.

Wymiernym tego dowodem są dobrowolne datki, przekazywane na rzecz tych organizacji – mówi Tomasz Sadowski, członek Rady Pożytku Publicznego, organu opiniodawczo-doradczego rządu, przewodniczący Fundacji Pomocy Wzajemnej „Barka”.

Zamiast oddawać pieniądze fiskusowi, może więc warto wesprzeć potrzebujących. Problem pozostaje tylko jeden – jak to zrobić? Trudno bowiem ukryć, że przekazanie tego typu darowizny jest wyjątkowo skomplikowane.

Jak przekazać jeden procent

Mówi Barbara Chodnikiewicz, dyrektorka Fundacji Dobroczynności Atlas

Wypełniając zeznanie roczne za rok 2004 obliczamy swój podatek i wpisujemy tę kwotę w pozycję 180 (PIT-36) lub 110 (PIT-37). Potem obliczamy jeden procent od tego podatku i wpisujemy odpowiednio w pozycję 181 lub 111. O tę sumę zmniejsza się podatek należny urzędowi skarbowemu.

Następnie w banku lub na poczcie wpłacamy na konto wybranej organizacji pożytku publicznego kwotę z pozycji 181 (PIT-36) lub 111 (PIT-37) tytułem: wpłata jeden procent na rzecz organizacji pożytku publicznego.

Należy to zrobić pomiędzy 1 stycznia br. a terminem złożenia zeznania podatkowego, najpóźniej do 30 kwietnia br. Aby skorzystać z odliczenia, konieczne jest posiadanie dowodu wpłaty na rachunek bankowy lub pocztowy wybranej organizacji. Dowód ten przechowujemy przez okres 5 lat.

Wypełniony PIT wysyłamy do urzędu skarbowego. Jeśli z obliczeń wynika, że musimy dopłacić coś urzędowi skarbowemu, płacimy o jeden procent należnego podatku mniej. Jeśli to urząd skarbowy jest naszym dłużnikiem, w ciągu trzech miesięcy od wysłania PIT-u otrzymamy zwrot podarowanej kwoty wraz z resztą nadpłaconego podatku.