MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zamiast fiskusowi, podaruj fundacji

Beata Sypuła
Warto być hojnym nie tylko na rzecz bliskich - ale i organizacji wspierających bliźniego. Od czterech lat możemy to robić przy wsparciu fiskusa, korzystając z możliwości pomniejszenia podatku.

Warto być hojnym nie tylko na rzecz bliskich - ale i organizacji wspierających bliźniego. Od czterech lat możemy to robić przy wsparciu fiskusa, korzystając z możliwości pomniejszenia podatku. Od nowego roku to urząd skarbowy będzie św. Mikołajem - sam zacznie przekazywać w naszym imieniu 1 proc. podatku na rzecz wskazanej przez nas organizacji pożytku publicznego. Tak okazywana hojność z roku na rok wzrasta. Dlatego politycy mają plan, by część podatku można było ofiarowywać na rzecz partii politycznych. Pojawiła się także propozycja, byśmy mogli przekazywać dwa razy więcej pieniędzy na pomoc potrzebującym.

Istniejąca od 2003 roku możliwość przekazywania 1 proc. podatku dochodowego na rzecz wybranych organizacji pożytku publicznego (OPP) to wyraz naszego poparcia dla działalności fundacji stawiających sobie za cel pomaganie innym. Często wyręczają one państwo. Opiekują się młodzieżą, niepełnosprawnymi, samotnymi kobietami, Polonią. Rozwijają sportowego ducha w najmniejszych miejscowościach, zabiegają o sprzęt dla szpitali - jak WOŚP Jurka Owsiaka, czy też doprowadzają wodę do zrównanych przez trzęsienie ziemi irańskich wiosek - co robiła Polska Akcja Humanitarna Janiny Ochojskiej.

PCK funduje ubogim odzież i żywność, a Caritas wspierał między innymi rodziny tych osób, które zginęły pod gruzami hali Międzynarodowych Targów Katowickich w Chorzowie.

Jak podało Ministerstwo Finansów, z roku na rok rosła liczba podatników, którzy przekazali swój 1 proc. organizacjom pożytku publicznego. Z możliwości oddania w 2006 roku części podatku skorzystało jednak tylko 5,03 proc. wszystkich uprawnionych, a średnio podatnik przekazał 53 zł.

Aby zachęcić większą liczbę rodaków do przekazywania podatku prawdziwie potrzebującym - Krajowy Rejestr Długów od dwóch lat wiosną uruchamia ciekawą akcję. - Jeśli dłużnik spłacił należności w ramach Wiosennego Sprzątania Długów i odprowadził 1 proc. podatku na rzecz OPP, w zamian miał umorzone odsetki od długów - mówi Andrzej Kulik, rzecznik KRD.

Nasz "procent od serca" był jednak w ubiegłym roku niewielki, bo operacja była dość skomplikowana i najeżona pułapkami. - Najczęściej popełniane błędy to nieprzekazanie na rachunek bankowy organizacji pożytku publicznego kwoty w wysokości 1 proc. przed złożeniem zeznania w US, przekazanie pieniędzy na rachunek organizacji nieposiadającej statusu organizacji pożytku publicznego, odliczenie wyższej kwoty niż 1 proc. podatku, nieprzekazywanie pieniędzy na rachunek bankowy organizacji - wylicza Grażyna Piechota, rzeczniczka Izby Skarbowej w Katowicach.

Dlatego w ostatnich latach z takiej możliwości skorzystało niespełna 6 proc. spośród 23 mln podatników. Dla porównania na Węgrzech czyni to około 30 proc. podatników. Tam jednak procedura przekazywania 1 proc. podatków jest maksymalnie uproszczona.

Podobnie ma być u nas. - Od 1 stycznia bieżącego roku to naczelnik urzędu skarbowego będzie przekazywał 1 procent podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego, którą w swoim zeznaniu podatkowym wskaże podatnik - mówi Jarosław Szczepański, rzecznik I Urzędu Skarbowego w Katowicach.

Oczywiście nie wszystko jest już dopięte na ostatni guzik. Nadal skarbowcy nie wiedzą na przykład, kto będzie ponosił opłaty za przelew pieniędzy na wskazane konto.

Tymczasem już pojawiła się propozycja zwiększenia przekazywanej w ramach darowizny kwoty. Przybywa bowiem organizacji działających na rzecz bliźnich, a na razie kwota do podziału jest niewielka. - Apelujemy do polityków, by zmienili przepisy i umożliwili podatnikom dobrowolne przekazywanie 2 proc. podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego - mówi Andrzej Malinowski, prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich. - Kontynuujemy tym samym zapoczątkowaną w zeszłym roku kampanię na rzecz zwiększenia kwoty odpisu. Chcemy uwrażliwić nowych parlamentarzystów, że konieczne jest szybkie wdrożenie zmian w ustawie.

Być może tym razem uda się to zrobić. Platforma Obywatelska chce, by - zamiast dotacji z budżetu - partie otrzymywały dobrowolne wpłaty podatników. Sami decydowalibyśmy wtedy, jakiej partii chcemy przekazać 1 proc. podatku. Przewodniczący sejmowej komisji finansów Zbigniew Chlebowski (PO) przyznał, że prace nad projektem ustawy już trwają. Decyzja zapadnie w styczniu - po konsultacji z klubem parlamentarnym partii. Sceptycyzmu nie kryje jednak doktror Marek Migalski, politolog z Uniwersytetu Śląskiego. Konstytucja nie zezwala bowiem na ujawnianie urzędnikom państwowym swych preferencji politycznych. Jeśli PO przeforsuje swój pomysł,
ustawę może obalić Trybunał Konstytucyjny.

Dlaczego jesteśmy mało hojni?

Powody tego, że nie darujemy potrzebującym tyle, ile byśmy mogli, są różne. Oto kilka z nich:

dla 19 proc. badanych - jest z tym zbyt dużo zachodu: trzeba wybrać organizację, wyliczyć 1 proc. podatku, gotówkę wpłacić na konto, odliczyć w PIT, czekać określony czas, aż fiskus zwróci podarowane pieniądze;
dla 16 proc. - była to darowizna niemożliwa do zrobienia po prostu z powodu... braku dochodów;
dla 14 proc. - kłopotliwa była procedura, nie do końca jest ona znana;
dla 13 proc. - ich dochody były zbyt niskie, by z kilkuzłotowej darowizny ktoś mógł (w ich mniemaniu) osiągnąć korzyść;
dla 12 proc. - to niepotrzebna ulga, bo ci ankietowani nie czują żadnej potrzeby ofiarowywania swoich pieniędzy na taki cel.
Źródło: SMG/KRC

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto