1 z 2
Następne
Zapłacimy jak za zboże
Przez naszą południową granicę ciągną wagony z pszenicą. Z polskich spichlerzy - po urodzajnym roku - ziarno trafia na Węgry, Słowację i do Czech - czyli do krajów, które zwykle sprzedawały ziarno polskim importerom. Sąsiedzi, także Niemcy, kupują za dobrą cenę nawet ziarno składowane do końca tego roku w polskich magazynach. Po prostu w ościennych krajach jest nieurodzaj, a u nas nastał czas wyjątkowo pięknych zbiorów. fot. M. Suchan