Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaprzęgi nie tylko na Alasce

Leszek Jaźwiecki
Wyścigi psich zaprzęgów dostarczają nie tylko emocji sportowych, lecz również wielu wrażeń estetycznych.
Wyścigi psich zaprzęgów dostarczają nie tylko emocji sportowych, lecz również wielu wrażeń estetycznych.
Psie zaprzęgi, zanim zaczęły startować w zawodach, w codziennym życiu służyły Czukczom i Samojedom na północy kontynentu euroazjatyckiego i Eskimosom w Ameryce Północnej.

Psie zaprzęgi, zanim zaczęły startować w zawodach, w codziennym życiu służyły Czukczom i Samojedom na północy kontynentu euroazjatyckiego i Eskimosom w Ameryce Północnej. Często stanowiły jedyny środek lokomocji wypraw polarnych. Za ojczyznę wyścigów psich zaprzęgów uważa się Alaskę. To tam rozgrywane są najbardziej prestiżowe wyścigi na świecie, a wśród nich All Alaska Sweepstakes, najstarszy wyścig odbywający się od 1908 roku.

W dobrze wytrenowanych zaprzęgach każdy z psów ma swoje stałe miejsce, na którym zwykle biega i na którym najlepiej pracuje. Na czele zaprzęgu biegnie pies określany jako lead-dog (lider). To od niego zależy praca całego zaprzęgu. Tuż za liderem biegnie speed-dog. Powinien to być najszybszy pies w zaprzęgu rozumiejący komendy. Pośrodku biegną psy nazywane swing-dog, czyli psy, które są zarówno szybkie, jak i silne. Najbliżej pojazdu biegną wheel-dog. Do tej funkcji wybiera się najsilniejsze psy z całego zespołu. Lider zaprzęgu nie zawsze jest dominującym psem w stadzie. Człowiek nie wyznacza przodownika. Staje się nim pies najsilniejszy i najdzielniejszy, który własnymi zębami i pazurami wywalczy sobie posłuch.

Sanie wyścigowe to bardzo wytrzymałe, lekkie pojazdy zaprzęgowe, z płozami pokrytymi tworzywem sztucznym zapewniającym lepszy poślizg, wyposażone w hamulec i kotwicę śnieżną. Na saniach znajduje się specjalna torba do przewożenia psa.

Pierwszy wyścig zorganizowano na Alasce w 1907 roku. Jego dystans wynosił 408 mil. Do najbardziej znanych wyścigów zaliczyć należy "Iditarod" oraz "All Alaska Sweepstake" i "Yukon Quest". Również w Europie wyścigi psich zaprzęgów znalazły szerokie grono entuzjastów. Powstały wyścigi "Pirena", "Alpirod", skandynawskie zawody Finnmarkslopet (1.000 km). W tej dyscyplinie rozgrywane są mistrzostwa świata i mistrzostwa Europy, czynione są także starania o wpisanie wyścigów do programu dyscyplin olimpijskich.

Pierwszy polski wyścig odbył się w Pomiechówku w 1991 roku. Zainteresowanie tym sportem wciąż wzrasta, czego dowodem jest szereg imprez cyklicznie organizowanych w sezonie zimowym: mistrzostwa Polski, Puchar Polski. Odbywają się także wyścigi długodystansowe: Tropem Wilka - 600 km w Puszczy Augustowskiej, w Gorcach (Rabka - 300 km) i w Bieszczadach - wyścig "W krainie Wilka".

Psy zaprzęgowe

Alaskan malamut - największy i najsilniejszy pies pociągowy. Nazwę wziął od plemienia Eskimosów. Ma skłonności przywódcze. Nie jest to pies dla początkujących.

Husky syberyjski - najmniejszy i najszybszy. Od setek lat był niezastąpionym pomocnikiem hodowców reniferów, rybaków i myśliwych na północy Rosji. Ruchliwy, zwinny i towarzyski. Samodzielny i samowolny - zdarza się, że ucieka. Musi dużo biegać; ma silny instynkt łowiecki.

Samojed - biały, "uśmiechnięty", przyjacielski szpic pochodzący z północnej Rosji. Inteligentny, towarzyski, przywiązuje się do ludzi. Ze wszystkich psów północnych jest najpopularniejszym psem rodzinnym trzymanym w domu.

Pies grenlandzki - rzadka rasa hodowana przez Inuitów - grenlandzkie plemię Eskimosów. Trudny w hodowli i treningu. Bardzo silny, o budowie przystosowanej do ciągnięcia wielkich ciężarów na długich dystansach. W stosunku do ludzi bardzo przyjazny.

Rozmowa z Mateuszem Surówką, najlepszym zawodnikiem mistrzostw Europy w słowackim Zuberecu, zdobywcą trzech złotych medali

Dziennik Zachodni: Skąd wzięło się zainteresowanie tą nietypową dyscypliną?
&nbsp
MATEUSZ SURÓWKA: Czternaście lat temu wziąłem udział w zawodach w Zawoi w klasie skandynawskiej, czyli narciarz i pies. Miałem wtedy 11 lat i bardzo mi się spodobało. Mój Andi, którego dostałem od rodziców, spisał się doskonale. Po zawodach z jednym psem, przeszedłem do konkurencji z czterema. Startów było coraz więcej, były również zawody poza granicami. Zaczęły się pojawiać małe sukcesy i wtedy trzeba było podjąć decyzję, czy traktować to dalej jako hobby, czy już jako sport. Postawiliśmy na to drugie. Zaczęliśmy kupować coraz lepszy sprzęt i lepsze psy.

DZ: Z jakim efektem?

MS: W 2000 roku podczas mistrzostw świata w Austrii okrzyknięto mnie "czarnym koniem". Zdobyłem tytuł wicemistrza świata. Ten sukces był także zasługą Andrzeja Wilczopolskiego i Jolanty Sołek, którzy pokazali mi, jak trenować psy i jak prowadzić sanie. Byli moimi pierwszymi instruktorami. Dużo pomogła mi także Petra Nole, obecnie hodowca psów, a kiedyś najbardziej utytułowana zawodniczka świata. Poznałem ją podczas mistrzostw Europy w 1997 roku. Potraktowała mnie wówczas nie jako konkurenta, dostrzegła we mnie talent. Udzieliła mi wielu wskazówek, pomagała w doborze witamin dla psów.

DZ: To z jej hodowli ma pan psy?

MS: W moim stadzie jest obecnie 25 psów i wszystkie mają przodków z jej hodowli. Wszystkie są przygotowywane do wyścigu, ale to jest tak, jak z drużyną piłkarską. Wybiera się tylko najlepsze.

DZ: Po czym to poznać?

MS: Obserwuje się psy od samego rana, jak się zachowują, jak reagują, czy dobrze się czują i wybiera się najlepsze.

DZ: Ma pan swoje ulubionego psa w tym stadzie?

MS: Trzeba mieć twardą rękę, nie można okazywać sympatii do jednego z nich, bo pozostałe to wyczują. Wtedy może pojawić się u nich agresja. W moim zaprzęgu jest Inuik, którego odkupiłem od amerykańskiego zawodnika. To on poprowadził nas po medale w Zuberecu. Lubię go, ale traktuję jak pozostałe.

DZ: Co jedzą psy zaprzęgowe?

MS: Moje psy karmione są suchą karmą "Bevidog", poza tym w menu przeważają ryby i surowe mięso.

DZ: Jaka jest cena dobrego psa?

MS: To jest tak jak z koniem. Im lepszy rodowód, tym droższy. Za dobrego psa trzeba zapłacić nawet 15 tysięcy złotych.

DZ: Jakie ma pan plany na ten sezon?

MS: Zamierzam wystartować za dwa tygodnie w mistrzostwach Polski na Kubalonce.

Język maszera

Maszer kieruje zaprzęgiem wydając jedynie komendy słowne.

- go - naprzód

- gee - prawo

- haw - lewo

- whoa - stój

- on by - biegnij prosto ignorując zakręty

W psich zaprzęgach zabronione jest używanie bata czy też lejców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto