Woda zalała przejazdy, wiatr połamał drzewa Połamane drzewa, podtopione ulice i piwnice domów, utrudnienia w komunikacji - to bilans nawałnicy, jaka przeszła wczoraj przez Górny Śląsk. W całym województwie zastępy straży pożarnej musiały interweniować ponad 20 razy. Szkody były jednak niewielkie.
Na największe niedogodności narażeni byli podróżni. Pociągi na trasie z Katowic do Zwardonia, Zebrzydowic i Wisły miały kilkudziesięciominutowe opóźnienia, ponieważ w kobiórskich lasach około godz. 17.40 połamane przez burzę drzewa zwaliły się prosto na sieć trakcyjną.
Sześć składów pasażerskich zostało skierowanych okrężną drogą przez Oświęcim lub Rybnik. Dodatkowo ruch utrudniały awarie sterujących urządzeń elektronicznych spowodowane wyładowaniami atmosferycznymi. Około godz. 20 odblokowany został jeden tor, a prace naprawcze nad drugim trwały do późnych godzin wieczornych.
Trudno było się poruszać również samochodem, zwłaszcza po Katowicach. Nowy tunel pod Rondem co prawda uniknął zalania, ale zator zrobił się kilkaset metrów dalej, w rejonie skrzyżowania Alei Roździeńskiego z ulicą Nowograniczną. Podtopiona została jezdnia na całej szerokości paraliżując ruch w kierunku Sosnowca, a przy okazji blokując wyjazd z centrum miasta aż od ulicy Sokolskiej. Na przejazd przez Rondo trzeba było czekać nawet godzinę.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?