Piłkarze czwartej ligi rozegrali ósmą kolejkę spotkań. Największą sensację sprawił zespół Walcowni Czechowice-Dziedzice, który zremisował bezbramkowo z Górnikiem Jastrzębie. To pierwsze stracone punkty w tym sezonie przez jastrzębian. Na uwagę zasługuje także wysokie zwycięstwo Pasjonata Dankowice nad Lędzinami i równie dotkliwa porażka BKS Bielsko w Rogowie.
Dziurawe ręce
Bielszczanie wcale nie musieli przegrać spotkania z Przyszłością Rogów.
Wprawdzie do przerwy przegrywali 1:3 - bramka Lecha - ale tuż po wznowieniu gry strzelili kontaktowego gola. Jego autorem był Papatanasiu. Gospodarze bardzo szybko udowodnili jednak, kto rządzi na boisku i strzeli trzy bramki. Ostatecznie wygrali 6:2. Alfred Gazda, trener BKS powiedział po spotkaniu, że bramkarz bielszczan zachował się jak amator.
- Kiedy było 3:2 wydawało mi się, że jesteśmy w stanie ich dojść. Niestety trzy głupio stracone bramki rozwiały moje marzenia. Z zespołem coś jest nie tak. Trochę inaczej sobie to wszystko wyobrażałem. Piłkarze są słabo przygotowani do rozgrywek. Przez pierwszą połowę i początek drugiej jeszcze biegają i grają, ale później nagle opadają z sił. Do tej pory straciliśmy głupio cztery punkty. Nie możemy dawać więcej prezentów - stwierdził trener Alfred Gazda.
Urwali punkt
Prawie pół tysiąca widzów przyszło na stadion w Czechowicach-Dziedzicach, żeby zobaczyć w akcji lidera II grupy IV ligi - Górnika Jastrzębie. Miejscowi stawili duży opór przyjezdnym. Momentami gra gości przypominała walenie w mur. Wprawdzie w 81 min. Lorek wpakował piłkę do siatki, ale sędzia boczny podniósł chorągiewkę, doszukując się w zagraniu gości spalonego. Po siedmiu kolejkach czechowiczanie zgromadzili na swoim koncie siedem punktów i powoli odbijają się od dna. O punkt więcej uzbierał Pasjonat, który odniósł ważne zwycięstwo nad MKS Lędziny. Przed spotkaniem oba zespoły miały na koncie pięć punktów i plasowały się w ogonie tabeli. Po niedzielnej potyczce w dolnej strefie pozostali goście. Bohaterem spotkania w Dankowicach został Gałgan, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Celne trafienia dołożyli Płonka, Stawowczyk i Scattaglia.
Kolejne emocje
Przez weekend kolejne emocje piłkarskie.
Najtrudniejsze zadanie czeka piłkarzy Walcowni, którzy jadą do Żywca na spotkanie z Koszarawą. Po ostatniej porażce w Marklowicach z zespołem pożegnał się trener Zdzisław Podedworny. Nowym szkoleniowcem został Andrzej Orzeszek, który ma na nowo ułożyć zespół.
BKS zagra jutro z Górnikiem Pszów, a Victoria Jaworzno czeka na dankowiczan.
Wydanie specjalne Gol24 - Studio EURO 2024 - odcinek 1
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?