Trasa koncertowa "Turn It On Again" wiedzie przez 12 europejskich krajów. Występy odbywają się głównie na dużych stadionach i to nie tylko ze względu na ogromną ilość słuchaczy, którzy chcą ponownie usłyszeć Genesis na żywo. Dużo miejsca zajmuje również pokaźnej wielkości scena, nad którą specjaliści pracowali ponad pół roku.
Przedsięwzięcie o tak wielkim rozmachu wymagało odpowiedniego przygotowania. Dlatego też w kwietniu tego roku, przez dwa tygodnie, członkowie Genesis odbywali próby w Szwajcarii. Natomiast w połowie maja przenieśli się do Brukseli, gdzie czekała na nich już gotowa scena, z którą mogli się zapoznać i "poczuć ją".
Próba generalna odbyła się 4 czerwca, kiedy zespół zagrał koncert dla 250 zaproszonych gości w hali EXPO nr 5 w Brukseli. Wśród zaproszonych gości byli członkowie fanclubów z Niemiec, Francji, Włoch, Anglii i Belgii. Nie zabrakło oczywiście rodzin i przyjaciół członków zespołu oraz promotorów europejskiej trasy. Ten występ potwierdził, że zespół jest w doskonałej formie. Oprócz trzech muzyków z oryginalnego składu na scenie towarzyszą im dodatkowo: Daryl Stuermer (gitarzysta basowy) i Chester Thompson (drugi perkusista). Program koncertu to ponad dwie godziny muzyki.
"Turn It On Again-On Tour" wystartowało 11 czerwca na Stadionie Olimpijskim w Helsinkach, a zakończy się 14 lipca w Rzymie. Show na rzymskim Circo Massimo będzie największym koncertem w historii Genesis. Organizatorzy szacują, że występ (niebiletowany) zobaczy około 400 tysięcy fanów! Zresztą cała trasa zapowiada się rekordowo. Bilety na koncerty w Londynie i Manchesterze (po 100 tysięcy) sprzedały się w ciągu zaledwie 1,5 godziny, zaś wejściówki na koncerty w Holandii i Niemczech znalazły swoich nabywców już po 40 minutach!
Dzisiaj chorzowski Stadion Śląski wypełni się kilkudziesięcioma tysiącami fanów starego dobrego rocka progresywnego, tego z wczesnego okresu twórczości Genesis, jak i miłośnikami bardziej komercyjnej, pop-rockowej odsłony Brytyjczyków. Muzycy znani są z tego, że na koncertach dbają o każdy szczegół, dopieszczają swoje przeboje poprzez piękne solówki gitarowe. Choć latka lecą, a Collins ma problemy ze słuchem, to nie oszczędza się na scenie. Dlatego możemy liczyć na to, że dzisiaj da pokaz swoich wielkich umiejętności gry na perkusji i wykaże się zdolnością do zabawiania publiczności. No i niemal na pewno usłyszymy Phila mówiącego po polsku! W jednym z wywiadów artysta potwierdził, że przed każdym koncertem uczy się przynajmniej kilku słów w języku kraju, w którym aktualnie występuje.
Scena w kształcie muszli
Scena ma ponad 70 m szerokości, a za sprawą dwóch największych na świecie masztów używanych przy produkcji koncertów, jest wysoka na 28 m (to jak prawie 10-piętrowy blok). Intrygujący jest sam kształt sceny, który przypomina muszlę koncertową. Co ciekawe, jako balast pod scenę służyć będzie 30 ton wody! W sumie, w ramach trasy, do dyspozycji są 4 pełne zestawy scen. Przewożone są one przez 45 ciężarówek. Obsługa techniczna koncertów Genesis liczy 180 osób!
Aby zapewnić dodatkowe pozamuzyczne wrażenia, tył sceny to olbrzymi ekran (54x12 m) składający się z 90 milionów świecących diod (LED), a z prawej i lewej strony sceny umieszczone są dwa wysokiej rozdzielczości ekrany pokazujące muzyków na scenie. Obraz realizowany jest przez 5 kamer. Dynamiczny dźwięk zapewnia aparatura nagłaśniająca o mocy ponad 42 tys. Watt, zaś genialne efekty świetle zapewnia 470 ruchomych reflektorów. Wspaniałe efekty pirotechniczne przygotowała ekipa na co dzień pracująca z zespołem Rammstein. Zasilanie aparatury zapewnia 6 agregatów o łącznej mocy umożliwiającej zasilanie 2600 domów, łączna długość kabli to 7,5 km.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?