Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zima topi budźety gmin na Śląsku Cieszyńskim.

WIK
Walka ze śniegiem i lodem mocno nadwyręża gminne budżety. Nasi samorządowcy liczą jednak, że najgorsze już za nimi

Mocno nadszarpnęły budżety naszych samorządów śnieżyce, jakie w lutym przeszły nad Śląskiem Cieszyńskim. W rezultacie po oszczędnościach z początku zimy nie ma już śladu.
W Cieszynie do połowy stycznia ciężki sprzęt wyjeżdżał na ulice zaledwie kilka razy. Sytuacja diametralnie zmieniła się w lutym. Ostatni atak zimy kosztował miasto, które odśnieża ulice siłami Miejskiego Zarządu Dróg, 200 tysięcy zł. - Okazuje się jednak, że chyba stanęliśmy na wysokości zadania, ponieważ do tej pory nie mieliśmy ani jednego zgłoszenia szkody, na przykład złamanej nogi na nieposypanym chodniku - mówi Wiesław Sosin, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg.
Dodaje, że co roku miasto nad Olzą wydaje na akcję "zima" około miliona złotych. - Na razie mieścimy się w tej kwocie. Mamy nawet 300 tysięcy zł rezerwy, więc zima chyba jeszcze trochę potrzyma - żartuje.
Do śmiechu nie jest Danucie Rabin, wójt Istebnej. Górska gmina utrzymuje na co dzień 180 kilometrów dróg. - Z przerażeniem liczę koszty, ponieważ dziennie wydajemy na odśnieżanie 22 tysięcy zł - stwierdza Rabin. Do końca stycznia zima kosztowała Istebną 475 tys. zł, a w lutym odśnieżanie pochłonęło drugie tyle. - W poniedziałek mamy sesję Rady Gminy i nie wiem, skąd weźmiemy kolejne pół miliona złotych - martwi się Rabin. - Jesienią narzekaliśmy na brak wody. Baliśmy się, że nie będzie śniegu, a teraz mamy go aż nadto. Ale to uświadamia, jak niewiele od nas zależy - stwierdza pani wójt.
W sąsiedniej Wiśle, która również musiała odpierać lutowy atak zimy, radni już w styczniu dołożyli 300 tysięcy zł do zimowego utrzymania dróg. - Myślę, że ta kwota wystarczy i finansowo wywiążemy się wobec firm, które odśnieżają miasto - mówi burmistrz Jan Poloczek, który przekonuje, że standard odśnieżania wiślańskich dróg jest wysoki. - Przyznaję jednak, w czasie największych zawiei i zamieci były miejsca, do których dojazd przez kilka godzin był utrudniony, czy wręcz niemożliwy - stwierdza. Dodaje, że magistrat analizuje sytuację i wyciągnie z niej wnioski. - Wykorzystamy je w czasie przetargu, jaki wiosną ogłosimy. W tym roku zdecydujemy bowiem, kto przez kolejne trzy lata będzie odśnieżał nasze miasto - zapowiada.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto