MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Złodzieja na plakat

Jacek Bombor
Publikowanie wizerunków złodziei to świetny pomysł – uważają Sebastian Wilczok (z lewej), Marzena Pieła i Jarosław Strzelec.
Publikowanie wizerunków złodziei to świetny pomysł – uważają Sebastian Wilczok (z lewej), Marzena Pieła i Jarosław Strzelec.
Policja w Krakowie chce publikować wizerunki kieszonkowców. Ślązakom ten pomysł przypadł do gustu, bo drobni złodziejaszkowie dają się mieszkańcom regionu mocno we znaki, zwłaszcza w wakacje.

Policja w Krakowie chce publikować wizerunki kieszonkowców. Ślązakom ten pomysł przypadł do gustu, bo drobni złodziejaszkowie dają się mieszkańcom regionu mocno we znaki, zwłaszcza w wakacje.
18-letnia Marta Kapiela straciła portfel na targowisku w Wodzisławiu Śląskim. - Dokumenty na szczęście mi odesłali, ale 300 złotych przepadło. Dla mnie to olbrzymia suma, jestem studentką - mówi nam dziewczyna.

Wczoraj policja w Rybniku pochwaliła się zatrzymaniem dwóch młodocianych złodziei-gimnazjalistów, którzy okradali plażowiczów m.in. na kąpielisku "Ruda". Do odzyskania są plecaki, dokumenty, komórki itp.

Praktyka pokazuje jednak, że po zatrzymaniu kieszonkowcy szybko wracają do złodziejstwa, a większość poszkodowanych nie odzyskuje utraconych rzeczy.

To przestępstwa zagrożone niską karą, tu nie stosuje się aresztów. A drobne kradzieże są najbardziej uciążliwe dla ludzi - mówi podinsp. Dariusz Nowak, rzecznik małopolskiej policji.

Dlatego policja w Krakowie, jako pierwsza w Polsce, wprowadziła pilotażowy program, zgodnie z którym chce w porozumieniu z prokuraturą publikować w prasie zdjęcia osób, które notorycznie popełniają przestępstwa zagrożone niską karą. Przede wszystkim chce ujawniać tożsamość kieszonkowców.

Chodzi o tych przestępców, co do których wina jest bezsporna. Ich wizerunki można by publikować jeszcze na etapie postępowania przygotowawczego.

Mogą tu nam pomóc przepisy prawa prasowego, to będzie skuteczny sposób ich napiętnowania. Jeszcze w te wakacje pojawią się pierwsze zdjęcia - zapowiadają krakowscy policjanci.

I dodają, że jeśli jakiś sklepikarz będzie chciał wywiesić w witrynie swego sklepu fotografię kieszonkowca, będzie miał do tego prawo.

Mieszkańcom naszego regionu ten pomysł zdecydowanie przypadł do gustu. Sebastian Wilczok z Rydułtów apeluje do śląskiej policji, aby poszła w ślady krakowskich kolegów.

- Jakby się jeden z drugim złodziej obejrzał w gazecie, przeszłaby mu ochota do kradzieży. To może być skuteczne - mówi rydułtowianin.

Jego znajomi, Marzena Pieła i Jarosław Strzelec, przyznają, że pewnie znajdą się tacy, którzy posądzą policję o powrót do średniowiecznych metod.

- Ale drobne kradzieże to prawdziwa plaga, więc trzeba szukać nowych rozwiązań - mówią zgodnie.

Podinspektor Andrzej Gąska, rzecznik śląskiej policji: - Musimy sprawę przedyskutować, na razie tego nie stosujemy. To wymaga współpracy z prokuraturą i sędziami. Do tej pory wnioskujemy o publikację wyroków w sprawach pijanych kierowców, zresztą z powodzeniem. Publikacja wizerunków to już całkiem inna sprawa.

Michał Szułczyński z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach uważa, że wprowadzenie takiej metody karania może być problematyczne z punktu widzenia przepisów prawa karnego.

- Nie zapominajmy, że zgodnie z polskim prawem przed ogłoszeniem prawomocnego wyroku istnieje domniemanie niewinności - przypomina prokurator Szułczyński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

POLITYCY jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto