- Nie widziałem tego zajścia, bo akcja toczyła się zupełnie w innym miejscu. Zorientowałem się, że coś się dzieje, gdy zawodnicy Zabłocia zaczęli biec w stronę swojego bramkarza. Prawdopodobnie doszło do jakiejś słownej utarczki miedzy miejscowymi kibicami, a bramkarzem gości. W rezultacie jeden z kibiców wbiegł na boisko i zaatakował bramkarza Zabłocia. Sędzia nie zastanawiał się i słusznie przerwał mecz - mówi Edward Mistal, trener drużyny z Pogórza.
Krewki kibic, gdy zobaczył nadbiegających piłkarzy Zabłocia, wziął nogi za pas i uciekł z boiska. Konsekwencje jego głupoty poniesie teraz pogórski klub.
- Na pewno będzie walkower dla Zabłocia, poza tym pewnie jakaś kara finansowa. Wszystko rozstrzygnie się w piątek podczas posiedzenia władz Podokręgu. Smutno mi, bo na mecze przychodzi się przecież dla rozrywki i zabawy, by obejrzeć ciekawe widowisko. Szkoda mi też chłopaków, którzy przez 80 minut walczyli i jeden nieodpowiedzialny człowiek przekreślił ich cały wysiłek - mówi Mistal.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?