Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb Antoniego Juroszka, skoczka z Istebnej [ZDJĘCIA]

J. Drost
Po same brzegi wypełniony był dzisiaj zabytkowy kościół Dobrego Pasterza w centrum Istebnej, gdzie odbył się pogrzeb Antoniego Juroszka, utalentowanego 15-letniego skoczka narciarskiego, który zmarł z wychłodzenia organizmu.

W ceremonii pogrzebowej wzięło udział mnóstwo młodych ludzi, w tym zawodnicy Klubu Sportowego Ustronianka, w którego barwach występował Juroszek. Przybyła także liczna delegacja ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku, gdzie chodził sportowiec. W kościele młodzi zawodnicy w klubowych dresach , trzymając w rękach narty, utworzyli szpaler pomiędzy którym stała biała trumna.
- W swoim życiu Antoni miał pasję. To był sport. To były narty. Skoki . Trzeba rozwijac wszystkie taleny i zdolnoci, które posiadamy - mówił ks. Marcin By-tomski. Ale zwracając się do wiernych, zwłaszcza młodzieży, powiedział z naciskiem: - Pamiętajcie o tym , że należy swoje życie szanować, troszczyć się o nie. Nie pozwólcie sobie, by lekkomyślnie narażać się na utratę zdrowia lub życia - apelował ksiądz.

Mieszkańcy gminy, ale także miłośnicy sportu w Beskidach do teraz nie mogą się pogodzić ze śmiercią dobrze zapowiadającego się sportowca. Przypomnijmu, że w środę Prokuratura Rejonowa w Cieszynie poinformowała, ze z ekspertyzy, jaką posiada, wynika, iż śmierć nastolatka nastąpiła na skutek wychłodzenia organizmu.

- Wykluczyliśmy udział w zdarzeniu osób trzecich, tym niemniej zabezpieczyliśmy także próbki potrzebne do bardziej szczegółowych badań, między innymi pod kątem zatrucia - powiedział "Dziennikowi Zachodniemu" Mariusz Lampart, prokurator rejonowy w Cieszynie.

Nieoficjalnie mówi się, zwłaszcza na forach internetowych, że wcześniej nastolatek pił alkohol ze starszymi kolegami, po czym w nocy wracał do domu, ale nigdy do niego nie dotarł... Jego ciało zostało znalezione na stoku Złotego Gronia w niedzielę rano.

Antek, co się stało? Zmarł 15-letni skoczek...

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto